Najlepsi polscy szefowie kuchni przyznają, że podstawową zasadą gotowania, do jakiej należy się stosować, jest sezonowość używanych produktów. Jesienią oprócz grzybów czy dyni koniecznie należy przyrządzać gęsinę.

11 listopada obchodzimy nie tylko Święto Niepodległości, ale też Dzień św. Marcina, a także od 2017 roku "Dzień polskiej gęsi", stąd słynne hasło: "Polska gęsina na Św. Marcina".

To na, co warto zwrócić uwagę to fakt, że jest to najbardziej szlachetne mięso spośród drobiu, jednak nie tak łatwe do przygotowania. Ponadto, gęsina zawiera zaledwie 3-6% tłuszczu i jest źródłem pełnowartościowego białka, nienasyconych kwasów tłuszczowych, w tym omega 3 i omega 6. Gęsina jest również bogata w witaminy A, B, i E, a także żelazo, fosfor, magnez i cynk.

Co więcej! Gęsi smalec jest lekkostrawny, a w medycynie ludowej uważany był za najsmaczniejszy afrodyzjak, poprawiający popęd seksualny. Smalec był również stosowany jako lek na zapalenie górnych dróg oddechowych. Z gęsiego smalcu przygotowywano maść, która działała rozgrzewająco, a także łagodziła również stany zapalne stawów. Obecnie uważa się, że gęsina może łagodzić zaburzenia nastroju i dobroczynnie wpływać na samopoczucie. Docenia się również wpływ lekkostrawnego tłuszczu z gęsi na poprawę wydolności sportowców.

Gęś jako symbol Slow Food? Tak!

W logo Slow Food jest ślimak symbolizujący zwolnienie, zastanowienie się nad tym, co jemy i jak jemy. To niezwykle ważne w dobie fast foodów i braku poszanowania dla tradycyjnej kuchni. Okazuje się, że gęś może być także punktem odniesienia dla filozofii Slow Food spożywania żywności sezonowej i tej, która rodzi się blisko nas. Doskonale komponuje się z tym, co przynosi przyroda.

Kiedy gęś osiąga swoje najlepsze walory smakowe, uzyskane na zielonej paszy, wspomaganej w ostatnim okresie ziarnami owsa, sady rodzą wspaniałe jabłka, żurawinę, które lubią towarzystwo gęsiny. Jest też nasza kasza wykorzystywana w wielu przepisach do farszu. Dla podkreślenia smaku gęsiny najczęściej podaje się czerwone wino.

Aktualnie w okolicy najlepszą gęsinę można zamawiać w Karczmie Wiejskiej w Jankowicach, ale uwaga! Ze względu na to, że jest to danie sezonowe, serwowane jest tylko do końca listopada.

Warto jednak spróbować tego wyrafinowanego w smaku dania i odwiedzić Karczmę Wiejską w Jankowicach lub zamówić w cateringu (cała pieczona gęś wystarczy na ok. 5-6 osób).

Zapoznajcie się koniecznie z naszą stroną internetową: http://www.karczmawiejska.pl i na naszym fanpage: http://www.facebook.com/karczmajankowice

Serdecznie zapraszamy i do składania zamówień!

A na koniec kilka ciekawostek, o których na pewno nie wiedzieliście:

• Gdy liście przed Marcinem nie upadają, to mroźną zimę przepowiadają
• Jaki dzień na świętego Marcina, taka będzie cała zima
• Marcinowa pogoda mrozów zimie doda
• Gdy mróz na Marcina, będzie tęga zima
• Na świętego Marcina najlepsza gęsina, patrz na piersi, patrz na kości, jaka zima nam zagości
• Na świętego Marcina najlepsza gęsina
• Na Marcina gęś na stole, którą nade wszystko wolę
• Na świętego Marcina lód, na Trzy Króle wody bród
• Jeśli zima swą drogę zaczyna, to czyni to w dzień świętego Marcina
• Jak Marcin na białym koniu przyjedzie, to ostrą zimę nam przywiedzie
• Święty Marcin po lodzie, Boże Narodzenie po wodzie
• Wesele Marcina: gęś i dzban wina